W poniedziałek szef KPRM Michał Dworczyk przekazał, że Polska do tej pory wysłała szczepionki Pfizera przeciwko COVID-19 do - oprócz Australii (1 mln dawek) - do: Hiszpanii (2,4 mln), Portugalii (0,6 mln). Do Norwegii wysłano 1 mln dawek Moderny. We wtorek na Ukrainę zostanie przekazanych 0,65 mln dawek Astra Zeneki.
O odsprzedaniu szczepionek przeciwko COVID-19 do Australii Dworczyk informował w niedzielę. Połowa dawek szczepionki ma być przeznaczona dla stanu Nowa Południowa Walia, gdzie nastąpił znaczy wzrost zakażeń. Australijski premier Scott Morrison mówił w niedzielę na konferencji prasowej w stolicy kraju - Canberze, że szczepionki otrzymają ludzie w wieku od 20 do 39 lat.
Prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) Michał Kuczmierowski poinformował w poniedziałek, że ceny szczepionek odsprzedawanych przez Polskę nie są ujawniane. - Obowiązuje reguła, by nie stracić i nie zarobić. Poszczególne państwa pokrywają koszty transportu, który organizujemy - dodał.
Kuczmierowski podkreślił, że odsprzedaż szczepionek jest olbrzymią, międzynarodową akcją logistyczną.
- Wszystko odbywa się w profesjonalnych warunkach, zgodnych z prawem farmaceutycznym i wymaganiami producentów. Jest to możliwe między innymi dlatego, że przez ostatnie półtora roku sprofesjonalizowaliśmy RARS, która dzisiaj sprawnie obsługuje cały proces - dodał Kuczmierowski. Zaznaczył, że proces sprzedaży aktywnie wspierają polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Ministerstwo Zdrowia.
PAP/dad